Zielona sukienka z dna szafy

noc czerwcowa, pachnie kwiat paproci
wzrok oczarowany pięknem gwiazd
ich blask jak wyznanie miłosne
jak tajemne źródło pełne pragnień
słyszę muzykę – płoną oczy
marzenia rozsiewa wiatr, skraca oddech
dotyk słów głaszcze serce, przenika światło księżyca
nie ruszając się z miejsca wypełniam zdarzeniami życie
zbieram kropelki rozpryskanego czasu
bawię się w radość, miłość, szczęście
tańczę w zielonej sukience – tej w wiosenne kwiatki
zaglądam w myśli, wyłaniam okruchy lata
przekwitły malwy, gasną oczy
zagajnik gdzie sięgałam obłoków
zamienił się w las
jesień pobiela włosy
w niej mgły, wiatr i deszcz

raduje zielona sukienka wyjęta z dna szafy
taniec z księżycem czerwcową nocą
świat bajki – w niej kwiat paproci
zawrócić czas…


Irena

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2022-09-09 20:08
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Irena > < wiersze >
ula | 2022-09-09 20:41 |
Zawrócić czas, gdyby tak można!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się