w kapsule czasu (wiersz warsztatowy)
zamknięta w kapsule czasu
przemierzam zakamarki wyobraźni
omijając niezliczone galaktyki
pełne czarnych dziur
wśród pojawiających się
i znikających z prędkością światła obrazów nas z przeszłości
niegdyś niewyobrażalnie bliskich
gdzie ramiona były
naszym własnym niebem
ja - dziś zwykłe nic
zanurzone w Wielkiej Pustce przeszkadzające na Ziemi
porzucam grawitację
stąd nie widać już Wielkiego Muru milczenia
ani drapaczy chmur
ani zielonych łąk i lasów
mknę w ciemnej kosmicznej przestrzeni
tylko po to by rozbić się o kant
zakrzywionej nieskończoności
z nadzieją że któraś z czarnych dziur
jeszcze raz wessie nas jednocześnie
i cofnie czas z nieba do ramion
jednak w tym wymiarze
jesteśmy tylko
parą obcych kwarków
próżno nas szukać
Myślibórz, dn. 06.10.2022 r.
ula71
|