W pogoni za jednorożcem


pędzisz przez chaszcze na oślep
ścieżką gdzie niosą cię nogi
ramiona rozpruwają pajęcze zasieki
a wiotkie klony trzaskają biczem wzgardy
śledzę po lesie ucieczkę przed świtem
i choć wiem że jesteś twardy
czekam aż z sił opadniesz
i we mchy opiekuńcze twarz skryjesz
lecz nim podejdę od zawietrznej
by nie spłoszyła cię moja woń
podnosisz się, wstajesz, biegniesz dalej
i tylko na ciepłym mchu kładę dłoń
i zbierając drobiny lubej bytności
ukajam serce po tęsknienia łzy
jak długo jeszcze za tobą mam gonić
kiedy pozwolisz do siebie
zbliżyć się mi


STEWCIA

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2006-08-15 22:20
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < STEWCIA > < wiersze >
(OLA) | 2006-08-16 13:25 |
tak to jest jak sie goni jednorozce
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się