lip(c)owymi alejami
lip(c)owymi alejami
suną ludzi m(i)odne roje
jak te pszczoły zabiegani
lecz wstyd równać ich z tym rojem
spod przymkniętych ciasno powiek
nie chcą patrzeć w innych trudność
czubek nosa im podpowie
komu przypiąć łatkę brudną
byle tylko łatwo poszło
byle swoje zawsze w górze
kłamstwem szyte losu krosna
ego wciąż wysoko w chmurze
czasem słomą błysną z butów
czasem migną złotym zębem
wszędzie wyszukują skrótów
i gotowi obić gębę
jeszcze tyle dróg przed nami
jeszcze ciągle jest pod górę
mijam m(i)odnych tłumy zgrane
i do lipy się przytulę
Myślibórz dn. 08.07.2023 r.
ula71
|