Matka Boska Skórkowska

ze wzruszeniem w oczach
witam cię ziemio moja
pachniesz miętą i rumiankiem
w twoich barwach moja tęsknota
jedno życie to za mało
aby twoje uroki opisać

jestem tu by z radości płakać
przyklęknąć na stopniach ołtarza i szeptać
Matko Boska Skórkowska – wróciłam po zapach
bez słów patrzę na Ciebie, słowa rozpraszają
myślami Cię maluję, wchodzisz we mnie muzyką

ubogaciłaś mnie Maryjo
uczuliłaś na drugiego człowieka
moje wiersze z Twoją pomocą
dojrzewają jak owoce – w nich soki życia
wędruję wzrokiem po niebieskich przestworzach
ubolewam nad chorym ptakiem
połamanym drzewem
kocham cię rodzinna ziemio
w tobie mój początek, korzeń i pień

Matko Boska Skórkowska
mój dzień wypełniony światłem
dzięki Tobie ciepłe słońce we mnie
oczy łzami kwitną, w nich moje dzieje

miłość Twoja hojna
obdarzyłaś mnie natchnieniem
Matko Boska Skórkowska
głoszę całemu światu
że bardzo Cię kocham
pod Twoją obronę oddaję się cała
Matko Boska Skórkowska
wróciłam po zapach


Irena

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2023-07-14 18:16
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Irena > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się