stygmat (wiersz warsztatowy)
czasem przypomni w skwarze dni
szczególne ciepło jego ramion
a w sercu pełnym starych blizn
stygmat tęsknoty rwie bez granic
ona i on i stary dom
z wyblakłej szarej fotografii
w oku się szklą wczorajsze sny
i chęć by jeszcze móc tam trafić
i gdyby tylko pośród burz
zbój czas byłby łaskawy
ten mały raj wraz z kurzem dróg
choć jeden raz zostawić
a potem gaśnie stary film
czas każe wracać do swych zajęć
na obiad grzeje szczęścia łyk
cóż z tego że ciut udawany
Myślibórz, dn. 25.08.2023 r.
ula71
|