płosząc ciszę
ta sama czułość wybrzmi
w kurzu wspomnień
w tej samej krwi zaszumi
wiosny zew
w tych samych miejscach
kolana się ugną
kiedy zaboli czas co minął już
i choć na codzień dotknie cię
to życie
każe wytrzymać balast
soli zbędnych łez
bezgłośnie zedrzesz gardło
płosząc ciszę
przecież i tak dzieje się to
co ma swój sens
Myślibórz, dn. 07.03.2024 r.
ula71
|