nie da się

nie da się minąć miejsc
gdzie boli uwiera rozrywa
i dni oprószonych tęsknotą
co wrosła w głąb jak druga skóra

i ciągle jest

podobno tak musi być
a świat nie poczeka
popędzi na oślep do przodu
podepcze przewróci przegoni
i zgnębi zanim dobije
i może nawet kiedyś
zechce ustrzelić słońce

wśród słów rozsypanych jak puzzle
i chwil rozdartych na strzępy
przez próg spóźnionych szans
próbuję nie zgubić nadziei
nie gubiąc przy tym siebie

klawiszem tęsknoty
przypomnisz mi dom
a w dźwięki ciszy uderzy miłość
w niej śnisz spokojne sny

Mamie
(+19.03.1995)

Myślibórz dn. 19.03.2024 r.


ula71

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2024-03-22 21:27
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ula71 > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się