''Piasek marzeń''
Zagubiona na morzu
Smutków i cierpień,
Płynę donikąd
Małą tratwą mojej
Nadziei, która
Z każdą chwilą
Traci na swym obwodzie...
Woda... jest zimna
I słona...
Czuję jakby jej
Ciągle przybywało...
Może od potoku moich łez?
Nagle na linii horyzontu
Wyłania się mała wysepka...
Chcę do niej dopłynąć...
Jednym wiosłem
Jest mi upór,
Drugim zaś siła...
Jestem blisko...
coraz bliżej...
jednak prąd porywa mnie
w inną stronę,
z dala od wyspy...
znów jestem coraz dalej marzeń...
marczusza
|