''Wizyta''

Jestem tam...

W miejscu, w którym świat

zdaje się pusty...

w miejscu, w którym wszystkie uciechy

idą w zapomnienie...

widzę setki betonowych,

marmurowych łoży snów wiecznych...

setki poukrywanych pod nimi ciał

pozbawionych swych dusz...

cmentarz...

podmuch wiecznego wiatru,

który porusza konary drzew

topoli i kasztanów...

tak kasztan... ukochany kasztan...

a wśród tylu grobów...

ta jedna, ukochana mogiła

spowita mleczną mgłą...

choć stoi tu od niedawna

zaledwie osiemnaście miesięcy

to niewiele różni się od pozostałych...

stoję obok niej...

przed mymi oczyma marmurowa tablica,

na niej wygrawerowany wiek...

45lat... tylko tyle...

a w sercu narastający ból...

cieknące po policzkach łzy...

pytanie: ''dlaczego?''

***

minuty modlitw...

zapalenie znicza...

włożenie w wazon kwiatów...

polnych kwiatów, które kochał...

ostatnie spojrzenie na grób...

pożegnanie:

'' - niedługo znów Cię odwiedze...''

i... wyjście ku bramie,

za którą jest już inny świat...


marczusza

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2006-08-29 15:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < marczusza > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się