„ Promyczek marzeń”
Wiedz, że atrament marzeń,
nigdy nie wysycha,
tylko pod wpływem zdarzeń
staje się przezroczysty i zanika.
A gdy na horyzoncie zaświeci,
choć maleńki promyczek złoty,
szybko zakasuje rękawy
i bierze się do roboty.
Tu we włosy wepnie kwiatek,
tam szepnie cichutko na uszko,
bo chce by się uśmiechnęło
smutne, zapłakane Serduszko…
Wymaluje z wielką ochotą
perspektywę błękitu nieba,
rozszczepi tęczę na uśmiechy
gdy nadarzy się taka potrzeba.
Zawiruje radosnym echem,
w bursztynowej alei słońca
chcąc objąć w klepsydrze życia
wszystkie słowa, myśli …do końca.
Najpiękniejsze sny,
marzenia są w nas
więc należy nimi mierzyć
przestrzeń, życie i czas..
afra114
|