**Odrtacenie w samotności**

Każdy mi mówi,
że jeszcze słońce
dla mnie zaświeci.
Każdy mi mówi,
że jutro będzie lepiej,
ale ani jutro
ani pojutrze nie widzę,
zmiany, jest tak
jak było dawniej.

Me marzenia
to tylko ruina.
Skąd mam czerpać
tą nadzieję?
Skąd wziąć siłę woli?
Kiedy każdy się odwraca,
ode mnie i pozostawia
w samotności.

Odtrącić nie jest
wcale tak trudno,
lecz przygarnąć,
kogoś pokochać,
to dopiero bohaterstwo.

A ten, kto jest tchórzem
i odwraca się plecami,
wcześniej czy póżniej,
to samo go może spotkać.
Samotność i odtrącenie.

*assandi*