**Dwa serca jak pociągi ...**

To nie prawda
nic przed Tobą nie udawałam czułam,
czułam co czuję, dziś
w moim sercu zapaliłeś nadziei promyk,
gdy przez chwilę usłyszałam przez telefon,
Twój głos nie pomyliłabym go z innym głosem.
Dla mnie Jesteś iskierką, która się wciąż tli.

Nie wiem jeszcze dokąd i gdzie
ta światełka nadzieja prowadzi?
Może to miłość jest i zgubna,
Ale wytrwa w moim sercu dla Ciebie.
Pogrążona w rzeczywistości wirtualnej,
z daleka od Ciebie i za razem tak bardzo blisko...
Ciebie może kiedykolwiek jeszcze o mnie pomyślisz?

Otoczona samotnią za szklanym oknem jestem,
ale tak jakby mnie nie było właśnie bez Ciebie.
Nasze serca mijają się obok siebie w tym wirtualnym świecie,
jak dwa pociągi na peronie -stacji pośpiesznie.
Ja w milczeniu, Ty w ciszy zamkniętej.
Nie wiem dokąd Oboje zmierzamy?
Na pewno nie w ten sposób ani do miłości, ani do przyjażni.

Miłość do Ciebie w swoim sercu zachowam
tylko dla siebie aż po grób,
jeśli jej nie potrzebujesz ode mnie.
A Tobie oddam swoją przyjażń,
tylko nie odtrącaj jej nigdy,
gdy tutaj zbłądzą Twoje oczy.


*assandi*

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-09-23 11:37
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < *assandi* > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się