Autodestrukcja

W mojej głowie narodziła się
nienawiść....

Próbowałam zdusić ją w zarodku
jednak okazała się silniejsza
i rozrywając mi głowę
wyskoczyła na zimny bruk...

Karmiona moimi łzami
przez lata odmawiała pacierze,
by nadszedł czas
na zemstę...

Wiec patrzę jak rozrywa ci krtań
i jak twa krew spływa po jej
sinej szyi... dreszcz przeszywa
jej ciało a orgazm twej śmierci
zaślepia zmysły...

I już nie żyjesz... jesteś martwy
jak nasze plany...

A ona wlepiając we mnie
swe czerwone oczy, krzyczy
''skacz!'' , wiec posłusznie to robię
spadając na dno pustej
butelki wódki.


Amatorka

Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2006-09-30 14:40
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Amatorka > < wiersze >
wiacekmich | 2023-12-24 08:51 |
Rozkręca emocje jak dobry film
NieZnajoMy | 2006-09-30 22:11 |
œwietny wiersz, byle tak dalej ;)
Tristan350 | 2006-09-30 19:27 |
doœć pomysłowo napisany.pełen brutalizmu na końcu wygładzony płentš.Pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się