Osobista Golgota

30.09.2006
...kiedy gaśnie uczucie, zostaje tylko Golgota i kielich goryczy...

klęczę na szczycie mojej osobistej golgoty
trwam wytrwale
zastygły w bezruchu modlitewnej pozy
w obliczu Boga
czekam na wyrok sądu przeznaczenia
od jego wyroku
odwołania nie ma

owiewa mnie chłód przeszłości
zasypiam pod całunem terażniejszości
budzę się w promieniach wschodzącej przyszłości
targany wątpliwościami
zaciskam bezsilne dłonie
oczy zwrócone do nieba
szukają odpowiedzi

głucha cisza wokoło
nawet wiatr zamilkł i odleciał przerażony
nie chcąc słyszeć głosu najwyższego
ja jednak odejść nie mogę
choć pragnę odsunąć od ust kielich goryczy

widzę obrazy szczerej miłości
kruche chwile szczęścia
wydarte z objęć zawiści
dwa serca rozpalone
to zbyt wiele na człowieka duszę

proszę zabierz ten widok
obdarz mnie nieczułości ślepotą
nie chcę kochać nie będąc kochany
to kara najsurowsza

łzy gorzkie spływają po twarzy
usta spierzchnięte wymawiają modlitwę
błagam o chwile słabości
chcę skoczyć w przepaść zapomnienia

zgasnę jak żałobna świeca
dym duszy uleci
rozwiany podmuchem tęsknoty
wiatr gdzieś smętnie gwiżdżąc
zanuci melodię nieszczęśnika
co oddał wszystko w imię uczucia


Tristan350

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2006-09-30 21:35
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Tristan350 > < wiersze >
Tristan350 | 2006-10-02 14:22 |
czardasz tak tylko trzeba zrozumienia i wybaczenia czasem,pozdrawiam
czardasz | 2006-10-02 13:22 |
znam to ale też wiem że można się odrodzić
Tristan350 | 2006-10-01 20:28 |
ewa jak œwieca w mroku zbłysnę,promieniem chybotliwym droge Ci oœwiecę,,,,,,,,
Ewawlkp | 2006-09-30 23:20 |
Marku pisz nie gaœnij..Pozdrawiam :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się