OBAWA PRZED NIEZNANYM

Czuje, ze znow cos stanie sie
Czuje, ze znow podswiadomie
Przed czyms bardzo wzbraniam sie
Nie wiem co mnie znowu czeka

Na sama mysl o tym bardzo sie lekam
I zadaje sama sobie pytanie
Czy jestem nadal latwowierna?
Czy juz naiwnosci we mnie nie ma?

Nauczke dostalam juz niejedna w zyciu
I obawiam sie, ze pozostane glupia
Do konca swojego zycia
Co mam poczac? By nie stracic

Zdrowego rozsadku. Byc nadal
Ostrozna i nie pasc ofiara cierpienia?
Chcialabym dobrze dla siebie i
Kogos, ale czy to nie bedzie kosztem
Mojego zlamanego serca?

Kto je poskleja wreszcie? Wyleczy?
Ja juz nie mam sil sie tym zadreczac
Stoje wciaz w tym samym miejscu
Na rozstaju drog samotnosci
i nowemu...nie wiem jeszcze co to bedzie?
Przyjazni czy milosci uczucia.


*assandi*

Średnia ocena: 8
Kategoria: Życie Data dodania 2006-10-07 10:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < *assandi* > < wiersze >
Tristan350 | 2006-10-07 20:28 |
czasem trzeba iœć prosto nie patrzšc w lewo ani prawo,wtedy jest najłatwiej i nie ma żalu,tam moze spotkasz tego z klejem od serc:)pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się