Zabić poetę

namalowałam słowem
krajobraz naszego jutra,
czarnym piórem wyrysowałam
kształty tanga miłości,
a oczami duszy mojej nakreśliłam
tęczowy świt uśpionych zmysłów...

a ty mi mówisz, że to wszystko bzdury,
sny niespełnionej księżniczki,
że trzeba wypiąć pierś i nakarmić dziecko,
a potem spełnić małżeński obowiązek,
po ciemku, pod kołdrą
w pozycji misjonarskiej...

więc teraz proszę...
zabij we mnie miłość do poezji,
bo inaczej zawsze będziesz
na drugim miejscu…


Amatorka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2006-10-09 13:59
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Amatorka > wiersze >
Szymon22 | 2006-11-01 15:22 |
Ciekawy, ale jakoœ tak bardzo przesišknięty bólem i smutkiem...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się