Samotna śmierć miłości

Atramentowa krew wypływa
z żył mego pióra,
gdy utrwalam historie
naszego końca...

A ty w ramionach tulisz
nie mnie... tylko tą marę
z mych nocnych koszmarów…

Pozostał mi
jedynie zimny dotyk
ostrej jak brzytwa stalówki...


Amatorka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2006-10-13 13:59
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Amatorka > < wiersze >
konik17ful | 2016-09-27 18:12 |
Niestety , to tylko prymitywna składanina łez. Brak tu metaforyczności...
Szymon22 | 2006-11-01 15:24 |
;-( Wiesz, ja odnajduję w tym wierszu pewnš dodatkowa warstwę znaczeniowš a mianowicie uwielbienie pióra... ;-)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się