W sieci...
W pajęczej sieci zaplatana
czekam na nadchodzący wyrok...
Me oczy bez blasku,
owładnięte samotnością,
dotykają spojrzeniem twe usta...
Jednak nie odwzajemnisz
mego pocałunku,
zatopiony w bezkresnym oceanie gniewu
wymyślasz najoryginalniejsze tortury,
by ukarać mnie za nierealną miłość.
Wiec teraz podejdż, połam mi ręce,
podetnij żyły, wyrwij serce!
Zrób ze mną co tylko chcesz,
tylko zostaw jeden szept
na moim wygłodniałym ciele…
… bo dla miłości jestem gotowa na ból…
Amatorka
|