Drzwi cierpienia


2006-11-13
...dedykuję ten wiersz pewnej osobie,by otworzyła swoje ''drzwi cierpienia''popłynęła w ten nieznany świat,gdzie spełnią się jej marzenia...

otworzę drzwi cierpienia
położę się na falach rzeki zapomnienia
pozwolę unieść się ku nieznanemu przeznaczeniu
popłynę z nurtem po horyzontu kres
tam gdzie ziemia trawy kobiercem usłana
na dywanie z kwiatów spocznę

pod błękitem nieba w cieniu drzewa
słońce popieści moją skórę ciepłym dotykiem
jak motyl wiatr delikatnie muśnie
będę tak czekał srebrnych gwizd
i jasnej księżycowej twarzy
na aksamicie nieba

tak mi tu dobrze bez bólu i trosk
nie zasnę
nie chcę tracić tych boskich chwil
czekam brzasku poranka
rozpalonego purpurą i czerwienią
wstającego słońca
wsłucham się w śpiew ptaków
witających nowy dzień

zapomnę o szarym świecie
doznanych krzywdach
tęsknocie do prawdziwej przyjażni
fałszywych gestach co ranią serce
słowach goryczy wyrytych w mojej duszy

tu czekać będę po świata kres
na tą jedyną osobę
tą która ukoi duszy niepojętą rozpacz
da mi bezinteresowność i swą dłoń
wiem że tu przybędzie

zostanę tu jeszcze
tak mi dobrze
nie czuję nic
dookoła taki piękny świat
przyjdż ja czekam wciąż
obejmij i pocałuj stygnące usta me
niech ostatni raz poczuję
prawdziwej miłości smak


Tristan350

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyjaźń Data dodania 2006-11-13 23:43
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Tristan350 > < wiersze >
Tristan350 | 2006-11-15 19:25 |
staszek Big thanx...pozdro
Tristan350 | 2006-11-15 19:24 |
karolla zawsze się coœ znajdzie;)...pozdrawiam
Tristan350 | 2006-11-15 19:23 |
czardasz dziękuje za słowa uznania...jest mi bardzo miło pozdrawiam
staszek | 2006-11-15 12:20 |
bardzo dobry wiersz
karolla alien | 2006-11-14 23:57 |
nic dodać nic ujšć...
czardasz | 2006-11-14 12:04 |
przepiekny wiersz
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się