WIECZORNE CHWILE

WIECZORNE CHWILE



Wieczorem, wieczorem
Bez słońca już na niebie
Nie wiem, dlaczego boleśnie
Wspominam Ciebie.


Wieczorem, wieczorem cichem
Ciche wspomnienia snuję
O chwilach tkanych błękitem


Złotym wieczorem, złotym
Śni mi się sen uroczy
Pośród złotego konania
Widziałem Twe smutne oczy


Pamiętam wieczorne zorze
Przede mną róże słały
Zdawało się, że może
Twe oczy za mną płakały.


Wszystko zdaje mi się dziwne
Nawet wspomnienia o tobie żywe
I choć dziecinne i naiwne
To jednak tak prawdziwe.


Kenay

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-11-28 21:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Kenay > < wiersze >
Szymon22 | 2006-12-02 12:57 |
Przepiękna jest ta przedostatnia częœć wiersza. Wogóle cały wiersz jest bardzo ciekawie napisany
Szymon22 | 2006-12-02 12:57 |
Wiersz smutny ale jakże piękny
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się