koniec nadchodzi
Miotający się liść
na wietrze
spadający z hukiem
na Ziemię
rezygnuje z ducha.
walczył dość długo
lecz niewystarczająco!
Upadł na dno
z siłą meteorytu!
I nastała cisza głucha
Tylko w głowie tętnią
myśli
wciąż to nowo
napływające,
Czy to koniec nadchodzi?
Czas się zatrzymał,
Zatrzymała się Ziemia
nikt oddychać się nie waży
Szarość nastała.
I wkońcu ciemność się rodzi ...
i nie odchodzi.
I tak zamiera, i tak umiera
świat zielony, świat okrutny
Odwrotu już nie ma, już nic nie pomoże!!
Czemu tak się stało? Drogi człowieku?
DuszyCzka
|