Człowiek w lustrze
Jak to jest być zapomnianym?
jak to jest być zdradzonym?
co się czuję gdy każdy powiew powietrza
wbija pamięcią w serce drewniany tępy kołek
jak wampirowi?
tylko, że ty nie jesteś krwiopijcą
podobno wampiry nie mają swojego odbicia
prawda człowieku w lustrze?
jak to jest być olanym?
słodzą ci nie mocząc łyżeczki
kto to wypije?
rozlałeś łzy
rozlałeś krwi
trzymałeś śmierć za gardło
powiedz mi
czym jeszcze cię może życie zaskoczyć?
człowieku w rozbitym lustrze
tyle odbić a jedna dusza
zabity deskami strych
wieszak na kapelusze
wspomnienia w szafie
palcem na zakurzonej półce
kształt serca rysujesz
człowieku na strychu
człowieku o tysiącu odbiciach
o tysiącu łez
trzysta sześćdziesiąt pięć dni
tyle samo zachodów słońca
dwanaście pełni
sam
człowieku o tysiącu twarzach
wybacz
Samuraj Grześ
|