TY
Ty wrazliwoscia swa kamien ruszylas
wybierajac najtwardszy
obracajac go w zar
Ty ku niebiosom dlonie wyciagajac
zlo tlumilas w zrodle
oczyszczajac ton
Nie zostanie w Tobie
ni kszty zobojetnienia
jak warkocz wody calujacy suchej ziemi dno
Nie zostanie w tobie
ni kszty naiwnosci
nie dasz sobie wmowic
najpiekniejszych klamstw
Ty jedyna goraco pragnelas
stworzyc innych ludzi
stworzyc inny swiat
Ty jedyna
pozostalas wierna
dla mnie niesmiertelna
jak goracy kwiat
martino
|