Emocje po pożarze...
Na bezdechu,
z emocjami,
krążę dookoła,
by zwrócić znów,
pamięć okrutną,
prosto do kosza.
Nie wraca już,
szeleści nad głową,
obcego,
innego,
by znów dać głos,
kowalem losu,
prosto w łeb,
nie boi się już,
porzucenia.
Emocje,
już po pożarze
i chaos,
i bunt znów w mej głowie,
to cisza nagle,
spokój przeraża,
staram się jak mogę,
już prawie jest,
gorąca,
okropna,
myśl o koszmarze...
ponownie...
Marpouk
|