Kobieta szatana

Ból nigdy nie był taki przyjemny
jak w ten dzień kiedy przeznaczenie zagościło w piwnych żrenicach wzniesionych ku górze
a jednak twoj wzrok na zawsze odbił piętno w mej jakże delikatnej duszy
skalał czystość i harmonię
objawił się chaosem
wyniszczał kawalek po kawałku
systematyczność była twą domeną

przyjemność którą czerpałeś z zadawania bólu
uwidaczniałeś uśmiechem
jadowity oddech oplatał ciało
i ten wzrok
przed którym nie dalo się uciec
jak długo zdolam walczyć
z niepochamowanym pożądaniem
pragnieniem twej duszy

może to ból mnie podnieca
bo nigdy nie był taki przyjemny jak w ten dzień ...
kiedy stanowił jesdość


midsummer

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2007-10-23 11:02
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < midsummer > < wiersze >
Xymo | 2009-04-07 09:18 |
Bardzo mi się podoba pani wiersz i nie jestem pewny ale chyba żeśmy się już spotkali . Czy pani nie jest PANNĄ NIKT? z Pisze Wiersze ????? Pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się