finezka | 2008-08-17 00:35 | |
Wiem czym jest taki ciężar ,żadne słowa pocieszenia nie zmniejsza go ale zawsze mogą przywrocic nadzieję choć na chwilę
a ona mimo że nazywają ją matką głupich jednak czyni cuda.Zyczę aby przywraciła ci choćby źdźbło wiary które poruszane twoją miłością będzie dawało ci siły by dalej walczyć |
|
westwalia | 2008-08-14 01:49 | |
masz racje tylko ja nie widze wlasnych bledow a pisze pod ogromnym ciezarem tesknoty i bezsilnosci ,jak moze wlasne dziecko byc tak okrutne nie rozumiem ,przeciez ona wie ze cierpie ja i cierpi dziecko |
|
finezka | 2008-08-13 20:23 | |
widze że usunęłaś straszliwą kostusie,i dało to zdecydowanie lepszy efekt |
|
finezka | 2008-08-13 11:49 | |
Wiersz jest ładny ,poważny i głęboki dlatego według mnie nie pasuje do niego określenie straszliwa kostusia wybija całość z klimatu jednak dużo głębiej brzmiało by straszliwą kostuchę |
|
Brak komentarzy
|