KATEGORIA CZERWIEŃ
Zapraszam Ciebie przez niepokój
Opętana kolejnym porankiem
Ponieważ jestem głodna twojego ciepła
Tego jednego nie zastąpi mięsisty żal
Nie wytłumaczy żadna zbrodnia czynu
Że nie możliwe
Że już więcej za nic
Że nie chcę
Mogę siebie znieczulać działką nagiej prawdy
Mogę sobie powtarzać
A Czerwień słyszy tylko tyle
Ile zmieści Twój oddech
A Czerwień tyle wie
Ile powie jej nieobecność na poduszce
A Czerwień tylko o to wnosi
Żeby uznać za nikczemną herezje
Zbłąkanie twojego ciepła
Dotyku niewierność
Zapraszam Ciebie przez niepokój
Opętana kolejnym porankiem
który zajrzał w zamknięcie powiek
I wiem
Jestem skończona
Jako dusza
cheville
|