Droga życia
Od mroku do słońca,
Szedłem w poszukiwaniu mądrości.
Od braterstwa do uczucia,
Szedłem w poszukiwaniu miłości.
Jeszcze od narodzin po kres,
Szedłem w poszukiwaniu wieczności.
Droga moja w całej bolesnej ciągłości,
Była tajemnicą irracjonalną zakryta.
Nic nie znalazłem!
Umieram!
Tylko mądrość nabyłem i gasnę teraz w samotności.
Pein
|