inkarnacja


widzę w podcieniach dalej noc
cisza jest coraz silniejsza
dotykiem przypomina modlitwę rękoma
matki szept pochylony czołem słyszy jak płaczę
oparty o drzewo


zagajnik nowonarodzonych już oddycha
wilgoć przejmuje od środka spojrzenie
w spokój przymierza z naturą tam
pod pozorną dezorientacją jedność
tworzy iluzje





topor

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2011-06-14 21:41
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < topor > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się