Nałóg

Zagadka nie do zrozumienia
ile w jednym oddechu jest uzależnienia

łaskocze lekko szczypie w usta
wypełnia po brzegi słodka rozpusta
namawia dłonie - sięgnij po mnie
namawia ręce - weźcie więcej

słodko gorzka jest ta chwila
umysł zastyga a potem ożywia
głód gaśnie na dwie godziny
po czym potrzebne są poprawiny

i znowu woła i znowu jęczy
weź mnie do buzi, skosztuj na język
wciągnij leciutko a potem głębiej
tak właśnie dobrze, tak jest najlepiej

bo krew szybciej płynie
po nikotynie
tylko ten kac pozostaje w głowie
właściwie po co sobie to robię?


Yenna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2011-08-11 22:46
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Yenna < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się