stop

cuda- się nie zdarzają
dzieci przypadku- tak
do nich się modlimy
w zatęchłą noc
na granicy snu wjeżdżając
w autostradę złudzeń
bez kontroli rzucamy się
do śmietnika cudzych przemyśleń
zajmij się sobą
zamknij się
bądź cicho
trzymaj kierownice
na co tak patrzysz
myślisz, że postradałaś wszystkie rozumy

myślę, że nie

przestań ciągle myśleć

szarzejesz


Ccclaudia

Średnia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2011-09-09 00:08
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ccclaudia > < wiersze >
szary | 2013-10-08 18:10 |
O tak, szarzenie bywa plagą, którą sami na siebie zsyłamy, ze śmietnika cudzych przemyśleń, jak pięknie napisałaś. Dla mnie Bomba.
Adaniel | 2012-01-28 00:23 |
dla mnie wstrząsający, chcę więcej...
Wierzbina | 2011-09-14 21:33 |
Wiersz nie tuzinkowy
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się