Wielka ulewa
Za oknem króluje świszczący wiatr
Po niebie pędzi deszczowe chmury
Wyciska z oczu gorzkawe łzy
Przez ścianę których nie sięga wzrok
Chmury z ołowiu wiszą nad głową
Wicher wciąż smaga trawy na łące
Wiatr rozgniewany wyje w kominie
Piorun ognisty oświetla świat
Świat się zachłysnął strugami deszczu
Jest taki szary i zamyślony
Słota wciąż smaga zimnymi kroplami
Z wiatrem do serca wpadła nostalgia
W mej duszy tęsknota smętnie gra
Wielka ulewa obmywa ten świat
Zmywa z mej twarzy łez gorzki smak
A oczy błyskawic wciąż groźnie płoną
wierszokletka52
|