kudłaty los


oszukać próbuję czas
przed nim ciągle uciekam
po jednej stronie drogi ciemny las
a po drugiej rwąca rzeka
gdzieś wkrótce skręcę
w toń wody albo lasu mrok
ciało do chłodu przywyknie
do ciemności wzrok
rzeka coś szepcze do mnie
las szumem zaprasza
trudno mi o słońcu zapomnieć
a łzami nie chcę ognia dogaszać
za wszystko trzeba zapłacić
to bzdura że darmo coś dają
tutaj rządzi los ślepy i kudłaty
zrozumiałam
dopiero upadając


szybcia

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2011-12-30 23:15
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
kazap57 | 2012-01-03 22:47 |
los bywa rózny
Sarnek | 2011-12-31 09:43 |
(:-))-5**
rafal | 2011-12-31 09:36 |
Mefistofelesie, nie bądź świnia, pomóż Kasi, ja sobie czas jakiś bez Ciebie poradzę 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się