Bałwan
uśmiechnęłam się dziś do śniegu
w skrzypiącym puchu
odgniotłam ślady
dziś
kiedy zrezygnowałam z biegu
zrozumiałam że nie dam rady
po co uganiać się za cieniami
to co nieuniknione samo przyjdzie
ogłosiłam rozejm z marzeniami
może wreszcie coś mi w życiu wyjdzie
nie tak trudno jednak na uśmiech się zdobyć
jakoś tak od razu robi się cieplej
przecież śnieg również zdobi
ze swojej głupoty bałwana ulepię
szybcia
|