Droga

Chodził ciemną ulicą , marząc że śni
Chodził tam sam , nie liczył dni
Chodził w nocy żeby ujrzeć światło
Które dopiero z nieba spadło
Chodził tam co noc , ta sama ulica go witała
Tylko ona sie go nie bała
Widział kraty na koncu ulicy
Tak samo jak kiedyś drzwi kostnicy
Bywał tam z rana teraz jest zamknięty
Kiedy goiła się rana czuł się wyklęty
Robił to wiele razy, wiele widział
Nie bał się a krzyczał


james

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-05-04 22:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < james > < wiersze >
jessika | 2012-05-05 19:27 |
twoje wiersze mają super zakończenia :) gdy czytam jakiś twój wiersz zaczynam przenosić się do innego świata że tak powiem , a gdy już kończę zacinam się i myślę nad całą treścią
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się