Jak nadzy
żal i smutek pozostał
bo to co było tak blisko
nieomal na wyciągnięcie ręki
wzrokowy kontakt
widzialne i wyczuwalne
stało się odległe
i niewidoczne
niestety po raz kolejny
obnażone zostały
nasze uzależnienia
od zjawisk i wydarzeń
czy okoliczności i chwil
od nas niezależnych
a my po raz kolejny
słabi i nieporadni
snujemy się po kątach
oczekując na przychylność
i to co nastąpi
ale cieszymy się zarazem
bo to co jest w nas
jest niepowtarzalne
prawdziwe i nasze
09.05.2005.
kazap57
|