Twój kwiat

Kiedy czujesz się jak ciężka kłoda
Jak pusty kawałek drewna
Wówczas sięgnij do Twojej szuflady
Ze sterty tych mniejszych i większych spraw
Dobrych i złych wydarzeń
Wyciągnij te dobre, grzejące dłonie i serce wspomnienia
Rozczytaj się w nich
Niech litery tańczą jak kołysane pola zbóż
Tuż przed nadciągającą, orzeźwiającą burzą
Pola zapamiętane z dziecięcych lat
Kiedy nogi ze strupami na kolanach dziarsko chodziły po zakurzonych drogach
Nosiły do fascynujących zakamarków
Biegały po głęboko w lesie schowanych polanach
Kiedy matka przed kolacją kazała myć brudne od ziemi i trawy ręce
Przypomnij sobie tamtejsze spojrzenie na tajemniczy świat
Na nas dzieci i olbrzymich, nieskończenie mądrych dorosłych dzielony
Gdzieś w głębi tamtych lasów, nadal żyje ten pachnący, piękny kwiat
Fantazją i szczerością rozkwitający, nic nie stracił ze swojego czaru i mocy
Wejdź tam sam(a)
Schyl się i odgarnij obumarłe gałązki oraz liście
A on tam na Ciebie zawsze będzie czekał, świecąc wiekuiście


Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2012-06-28 11:49
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się