To co słuszne

W kłamstwie sprytnie ukryta prawda
Odpowiedzi na trudne pytania
Próbujesz odgadnąć
Lecz nie umiesz nazwać
Uczuć
Od których ciągle się wzbraniasz
W słowach zamknięte dobre chęci
Ale nie słuchasz
Nie czytasz dokładnie
To co nieznane podstępnie nęci
A potem blednie
I ogień słabnie
Zanim zrozumiesz co słuszne
A co podłe
Zanim swoją gwiazdę dostrzeżesz
Życie i szczęście rozmienisz
Na drobne
A grosz ostatni
Śmierć ci zabierze

szybcia