Pierwszy śnieg

zdmuchnij

kryształy miętowej nieobecności
pod powieką uśpione

odejdź
nim luki Twojej przestrzeni wchłoną mnie
czterdzieści trzy minuty temu
wypadłam cicho z Twoich dłoni
tam
ślady na śniegu
pajęczyna oddechów, kawałek istnienia

grawitacja rozpada się z zimna




(I'm so afraid of...)


Magdis

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2012-11-29 21:54
Komentarz autora: ...
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Magdis > < wiersze >
Magdis | 2012-12-05 21:34 |
Panie ghost_dog, jak ładnie napisane:)
ghost_dog | 2012-12-05 17:36 |
Bezkresna jest skala odcieni samotności.
Magdis | 2012-11-30 22:47 |
Szarością to ja teraz jestem jedną wielką...
kazap57 | 2012-11-30 19:40 |
wyzwolona wolność z okowów szarości
Michal76 | 2012-11-30 09:40 |
Bardzo przejmujący... Dopisek budzi niepokój, każe pozostać dłużej.
ewita | 2012-11-29 23:32 |
to ja się rozpadłam z emocji...dziękuję...pozdrawiam
Irmmelin | 2012-11-29 22:49 |
Zbyteczny**
Irmmelin | 2012-11-29 22:33 |
"odejdź nim luki Twojej przestrzeni wchłoną mnie ". Komentarz jest zbytecznu
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się