Rzeczywistość

Spotkałam na podwórku bawiące się dzieci.

Bawiły się beztrosko,
błysk w oczach miały,
były zdrowe i szalały..

W bramie niedaleko było innych dzieci kilkoro..

Miały one zmartwień sporo..
Liczyły swoje żółte monety,
bo na chleb nie majÄ… niestety..

Choć lat miały co tamte dzieci zbierały złom ,puszki i śmieci..

Głód doprowadził do tego,
że zaczęły robić wiele złego..

Niestety też uczyć się przez niego,
nie mogÄ…,
bo w grobie sÄ… jednÄ… nogÄ…..

Żeby uniknąć tego okradały każdego..

Dlaczego ich potępiacie ?
Z pewnością co do garnka włożyć macie...

bo głód im na to nie pozwala.
Towarzyszy im każdego dnia..
Uczyć się przez niego nie mogą,
bo sÄ… w grobie jednÄ… nogÄ…..
Żeby uniknąć tego zaczęły okradać każdego..

Dlaczego ich potępiacie?
Z pewnością co do garnka włożyć macie...


EDZIK

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2012-12-28 12:45
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < EDZIK > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się