Niezmiennie




Co rano
Nad kawą unosi się myśl
Jak iść
Którędy
Czy to mi się tylko śni
Stara droga
Czy nowa
Jestem pomiędzy

Co rano
Kolejny łyk i oczekiwanie
Na dzień dobry
Słodkie
Czy przyniesie rozwiązanie
Wyprostuje
Myśli wiotkie

Co rano
Obudzona na mokrej poduszce
Płakałam przez sen
We śnie
Splątana myśli
Bluszczem
Czekam niezmiennie
Choć wcześnie
Bardzo wcześnie




szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-12-31 16:57
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
kazap57 | 2013-01-01 21:34 |
zamiast komentarza czytam ponownie....po prostu chyle czoła
supermassive | 2013-01-01 17:47 |
Naprawdę poruszający, 5+!
danio | 2013-01-01 15:08 |
:)
roman | 2013-01-01 14:11 |
Smutny ale bardzo ładny ten Twój wiersz. Życzę uśmiechów wielu w Nowym Roku i pogody ducha :)
ewita | 2013-01-01 14:08 |
czujesz ciepło płynące ze słów Marka i Darka??...jedynym lekarstwem jest czas..kochana tylko on może przytłumić ból serca...tak pięknie piszesz...niech słońce wróci do Twej duszy...pozdrawiam
MarkTom | 2012-12-31 21:48 |
Jak Ci pomóc?Te smutasy Cię pogrążają.Wiersz sam w sobie piękny!"Jak na deszczu łza cały ten świat nie znaczy nic"-bez uśmiechu!! Za 2 - godziny Nowy Rok oby był weselszy.Od Marka buziak )))))Do Siego Roku!!
Conte | 2012-12-31 19:41 |
Chciałbym Ci pomóc bo wiem jak to jest ....ale wiem też że nie ma lekarstwa...:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się