Umysł
Pyta uczeń swego mistrza
Jego intencja jest oczywista
Chce poszerzyć prawdy poznanie
Bo zasłużył sobie na nie
Czym jest umysł mistrzu drogi?
Ponoć ludziom robi rogi
Mistrz od razu mówi czule
To cierpienie i ludzkie bóle
Tam przyczyna jest zawarta
Źródło cierpień i też czarta
Umysł też jest jak ten palec
Z życiowego ciasta robi zakalec
Gdy chcesz spojrzeć w źródło w górę
Lecz nie w jakąś dziwną chmurę
Ale jak malutkie dziecko
Patrzeć pragniesz w te słoneczko
To ten palec co jest malutki
Taki kruchy i też krótki
Zasłonić potrafi je całe
I życie już nie jest białe
A do tego uczniu drogi
Robi dodatkowe progi
Produkuje myśli chmury
Świat się robi szaro bury
Nie dostrzegasz piękna życia
Potrzebujesz duchowego mycia
Więc gdy przełamiesz umysłu barierę
Wejdziesz w życiu w rajską sferę
platek_sniegu
|