Mężczyzna XXI wieku
Czułam przy mym udzie
Nachalne ciepło Twego ciała,
Roztętnione serce w tafli Twojego członka.
Rozpętała się burza,
Orgia wokół naszych dusz,
Czekałam na Ciebie,
Patrzyłam zanadto otwartymi oczyma,
Ty byłeś bliżej mojego łona, skarbu wilgotnego,
Uwikłałeś mnie w jakieś nieznane mi dotąd ziemskie piekło,
Me serce waliło i biło grzmotami,
Twój zaciekły oddech czułam przy uchu,
Chciałam by ta chwila wiecznie się nie kończyła,
Abym mogła uciekać do tej chwili perfidnie porzucona.
Leżysz obok mnie,
Wtulony w mojego ciała blask,
Czuję Twoje ciepło,
Lecz wszelkiego drżenia wyłącznie brak.
To wszystko snem było,
I wiem teraz,
Że chwile miłości się dawno skończyły,
Pozostała mi już wyłącznie fantazja.
papi987
|