Oda do pożądanej miłości
Odpuściłem, złudną miłość swą znalazłem,
gdy już przelałem uczucia z Ciebie aniele na swą ''dziewczynę''
wnet Tyś, przez cudowne usta, słowa żalu do mnie wypowiedziałaś
i nagle niczym blask rzucony na ociemniałą ścianę
targnęłaś me uczucia i w obłęd popadłem
co wybrać, co zrobić, skrzywdzić nie chcę, lecz nie mam takiego wyboru
jakoby waga, której w równowadze postawić nie można...
W co ja się wmieszałem...
scrooch
|