być o tyle ścianoodbić od nieba

szept się odbiją,
ja chłonę każdy dźwięk,
Ciszej,
jakby z burzy w wygłuszenie.

to szary Pył,
a przyciąga jak życie,
rozbija myśli szepty,
w inną myśl czy szept.

to tylko ja,
i tylko ty,
kilka spojrzeń,
wydłużonych oddechem.

to w bezrąk szumie,
rodzi się głos,
a bez ust ja,
jak bez ust ty.


krystof155

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-05-15 00:07
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < krystof155 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się