Twoja gra

Ból paraliżuje
wpędza w odrętwienie.
Ro­zum daw­no się wyłączył.
Wściekłość narasta.
Pęknięte ser­ce
krwa­wi nieprzerwanie.
Niena­wiść do ludzi i świata
wy­lewa się rzeką zatrutą.
Cały świat zle­je ta fala,
śmierć ze sobą niesie.

Ból, cier­pienie, rozpacz.
Nadzieja rozpłynęła się we mgle
z wczo­raj­szym deszczo­wym dniem.

Za­cis­kam pięści,
walę w ścianę.
Nie chcę wegetować,
zos­tać złama­na.
Nie po­maga już nic.

Szczęście mnie wyprzedziło
nie pot­ra­fię go dogonić
nie jes­tem go warta.

Pokochaj
lub
zniszcz mnie.
Dla Ciebie to w końcu
tyl­ko zabawa.


Soll

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-05-15 11:54
Komentarz autora: Soll
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Soll > < wiersze >
Conte | 2013-06-09 14:12 |
Często wydaje się być miłością a jednak gdzieś umyka, czyli odpowiedź sama się narzuca)
soella | 2013-05-15 12:33 |
każdy wart jest odrobiny szczęścia. to ból sprawia ,że tracimy wiarę.życzę wytrwałości i cudownego leku na chwilową niemoc.podoba mi się wiersz - emocji burza.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się