O Smutnym Losie Płatku Śniegu
Z nieba ciemnego płatek śniegu spadł
Wiatr w tańce chaotyczne go wprawił
W górze chmurami otulony mocno spał
Radość swoim pojawieniem sprawił
Ku ziemi idąc
Oszronione drzewa widząc
Łezka mu spłynęła
Jego istota roztapiać się zaczęła
Ze swoimi braćmi chciał leżeć
Tworzyć z nimi wielkie białe masy
Chciał do nich należeć
Lecz zwykłą wodą będzie leżeć wieczne czasy.
Anthem
|