sens
Każdego dnia od rana przemierzamy swoją drogę udeptaną
Już bez planów z czasem pogodzeni
W życia rozgardiaszu zanurzeni
Czasem małe zmiany wprowadzamy - słowa, wyraz twarzy lub garnitur.
Z euforii wyprani , bez chochlików , bezbarwni i całkowicie ubrani
Wystarczy gest , dżwięk , spojrzenie - czasami
Wybuchają wszystkie barwy ziemi , pod lawą giną wszelkie smętki
Tańczą nawet ryby w stawie i śpiewają o północy grabie
Tak mój drogi przebudzeni nie wrócimy na utarte szlaki
Choćby świat już nas nie lubił
My w tym tańcu odnajdziemy wszystkie utracone smaki
chwilka
|