Frankenstein
Monstrum stworzone przez szalonego doktora,
odrażające dla niemal wszystkich co go widzą...
Wszyscy się nim brzydzą,a ja mu współczuje...
Tak. Bo podobny jesteś do mnie Frankensteinie.
Miłości pragniesz... I cierpisz katusze.
Drugiej duszy przy sobie pragniesz... I oto jej znikąd.
Żyjesz samotny i wciąż pogardzany,
otoczony przez ludzi,co nie rozumiejąc,
twego cierpienia... pogardzają Tobą.
I krzywdzisz innych. Lecz zły przecież nie jesteś.
Tylko pokrzywdzony przez wszystkich wokoło.
Porzucony nawet przez tego co Cię stworzył.
Najnieszczęśliwszy z ludzi...
Ach,mój Frankensteinie!
Powiem Ci że chyba,nie bałbym się Ciebie,
wiem że zły nie jesteś,tylko mrocznie romantyczny.
Ja podobny jestem do Ciebie. Może nie ciałem,ale stanem ducha.
Tak,mój Frankensteinie! Ja,Ciebie rozumiem.
Tadeusz_Gustaw
|